Dlaczego Alaskan Malamute?
Dlaczego alaskan malamute? W moim przypadku malamute mógłby powiesić sobie na jednej ze ścian w naszym domu (tej poświęconej malamutom właśnie:)) piękne zdjęcie z podpisem:
"Przybyłem, spojrzałem, zdobyłem".
Tak się bowiem stało w 1990 roku, kiedy pierwszy raz na mojej drodze stanęły malamuty. ZDOBYŁY MNIE!... i w 1991 roku stałam się właścicielką pierwszej suczki Malakwy. Malamuciarze mówią, że jak jest jeden, to będzie i drugi ....i następny:)) Mają rację!
W mojej zakopiańskiej hodowli "Z Tatrzańskiej Opowieści" pojawiła się Aria Wilczy Brat, a potem córka Malakwy Mahigun z Tatrzańskiej Opowieści. Szczeniaki z mojej hodowli (Mescal ,Nuka i Mahigun z mamą Malakwą) tworzyły zaprzęg startujący w wielu zawodach w Polsce.
Byliśmy współorganizatorami międzynarodowych wyścigów psich zaprzęgów pod Tatrami:"O Tatrzański Złoty Samorodek" oraz "Cień Wilka."
A później...mała rewolucja i przeprowadzka na drugi koniec Polski (równie piękny jak Tatry:)), czyli na SUWALSZCZYZNĘ. Nasze suczki dożyły na Suwalszczyźnie sędziwego wieku i odeszły kolejno za Tęczowy Most.
Zmiana naszego "miejsca na ziemi" zadecydowała o zmianie nazwy hodowli na: " MALAKWA CREEK " na pamiątkę mojej pierwszej malamutki Malakwy.
Kolejna prawda malamuciarzy: z malamutami jednak nie można się rozstać!
Z hodowli Z Radockiej Góry przybył do nas najpierw Snowy - wierna kopia swego słynnego tatusia Chinooka.
Po kilku latach w 2006 roku zupełnie nieoczekiwanie spotkałam w hodowli Michaliny małego Amaguka i było to spotkanie niezwykłe! To pies o jakim się marzy i jaki zdarza się jeden raz na milion i wierzę, że byliśmy sobie przeznaczeni....Dzisiaj Amaguk jest imponującym szefem naszego psiego stada, którym zarządza niezmiennie z wielką siłą spokoju. Nie jestem w stanie zliczyć wielbicielek i wielbicieli (ludzkich) Amaguka, jego charakteru i...pięknych oczu!
Aktualnie po kilku latach mieszka z nami 7 malamutów:
- AMAGUK Z Radockiej Góry
- urocza interchampionka ECRU Z Radockiej Góry i jej równie urodziwa córka SAKARI (CH.Malakwa Creek FIRST LOVE SAKARI)
- adoptowana przez nas czysto biała CHURINGA Z Radockiej Góry i jej syn niesamowity w pracy w zaprzęgu YAKONE (Malakwa Creek CC YAKONE)
- TUUGAALIK (Cheya's Second Chance), przybyły do nas piękny pies z amerykańskim rodowodem wyhodowany przez Laurie Wells (Windrift Kennel) i Elen Hann (Cheya's Kennel)
- PIPPI (F'FLAME OF LOVE Srebrny Kieł) młoda suczka pięknej sobolowej maści.
Niestety latem tego roku (2015) pożegnaliśmy Snowego, odszedł od nas w sędziwym wieku ponad 14 lat.
Wszystkie nasze malamuty są naszymi domownikami i członkami naszej rodziny. Mieszkamy wszyscy w Siedlisku Klangor na pograniczu Suwalskiego Parku Krajobrazowego i Puszczy Rominckiej, zaledwie 10 km od miejsca uznanego za polski biegun zimna, więc warunki dla malamutów są optymalne!! Prowadzimy gospodarstwo agroturystyczne, w którym oprócz malamutów mieszka z nami kilka kotów. Położenie siedliska w tym przepięknym i dzikim rejonie Suwalszczyzny zapewnia nam wspaniałe warunki spacerowo-treningowe! Z prawdziwą przyjemnością jeździmy rekreacyjnie zaprzęgiem, uprawiamy skijoring, bikejoring i przemierzamy okolicę podczas długich spacerów.